Jeziorka Duszatyńskie znajdują się na zachodnich zboczach góry Chryszczatej, a powstały w 1907 r. na skutek osunięcia się warstw skalnych i ziemi po wiosennych ulewach i roztopach. Powstałe osuwisko zatamowało w kilku miejscach przepływ wody potoku Olchowaty, w wyniku czego powstały 3 jeziorka osuwiskowe. Osuwaniu się zbocza towarzyszyły olbrzymi huk i trzęsienie ziemi, które przestraszyło ludzi będących w lesie. Podaje się, że od drżenia ziemi w cerkwiach rozbrzmiały dzwony.
Pierwsze działania w celu ochrony tego unikatowego krajobrazu podjął ówczesny właściciel tych terenów, hr. Potocki. Po tym gdy w 1925 r. spuszczono wodę z najniżej położonego aby pozyskać pstrągi, zakazał on dalszych zniszczeń. Ocalały dwa Jeziorka Duszatyńskie: Górne i Dolne i rozpoczęto ochronę tego miejsca. 13 kwietnia 1934 r. hrabia Stanisław Potocki wyraził formalną zgodę na tworzenie rezerwatu. Obecnie teren o powierzchni 2,2 ha objęty jest ochroną – w 1957 r. utworzono tu rezerwat przyrody „Zwiezło”. Warto nadmienić, że są to największe jeziorka osuwiskowe w Beskidach na terenie Polski.
Jeziorka Duszatyńskie to rzeczywiście wyjątkowo malownicze miejsce, można powiedzieć – magiczne. Stawy otaczają buki, a ich długie gałęzie odbijają się w lustrze wody. Jeziorka mają niesamowitą zieloną barwę wody. Gdzieniegdzie nad powierzchnię wody wystają kikuty drzew połamanych w czasie osuwania się ziemi. Na brzegu górnego jeziora rosną trzciny, skrzypy oraz wierzby, niespotykane gdzie indziej na tak wysoko położonych stanowiskach. Podczas naszego pobytu, w wodach jezior roiło się od kijanek – małych, czarnych i bardzo ruchliwych (są widoczne na jednym ze zdjęć). Ponadto udało mi się zauważyć salamandrę mimo iż ta bardzo sprytnie usiłowała ukryć się w pniu zwalonego drzewa.
Każdemu, kto będzie w okolicy szczerze polecam spacer na Jeziorka Duszatyńskie (z parkingu w Duszatynie szlakiem czerwonym dojście do jeziorek zajmuje ok. 1,5 h).
Ale pięknie i z klimatem
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Klimat i piękno stworzone przez naturę 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ah ta natura
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Byłam tam 🙂 Przyjaciele pognali na Chryszcztą a ja do ich powrotu rozkoszowałam się urodą miejsca. Było przepięknie! Szczęście dopełniły jeszcze pierogi z sarniną i piwo na parkingu 😀
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Myślę, że dokonałaś dobrego wyboru pozostając na miejscu 🙂
W zeszłym roku niestety bar na parkingu był nieczynny (w każdym razie tego dnia gdy my tam byliśmy).
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Ho ho…
PolubieniePolubienie
Jedziem tam! ❤
PolubieniePolubienie