Wspomnienie Łagowa

Za oknem pogoda taka, że strach wyjrzeć, więc stwierdziłam, że czas najwyższy wrócić do letnich wspomnień i obrazów. Tym razem przeniesiemy się do Łagowa, który ostatniego lata był miejscem naszej tradycyjnej już kobiecej rowerowej eskapady. Pomysł, by właśnie tam się wybrać wpadł mi do głowy gdy rok wcześniej byłam tam z Najlepszym z Mężów. Możecie … More Wspomnienie Łagowa

Stare rowery

Po dość intensywnym początku roku dzisiaj nadszedł czas na chwilę oddechu. Spędziłam go bardzo przyjemnie na kolejnej, dziewiątej już, gali miesięcznika Rowertour. Miesięcznik poświęcony jest turystyce rowerowej i na corocznej gali przyznawane są nagrody za najciekawsze relacje z wypraw rowerowych. Prezentacjom nominowanych prac towarzyszą często różne warsztaty. W tym roku dodatkową atrakcją była wystawa starych … More Stare rowery

I pojechali do Łagowa, i było im … zielono

Ostatnio pokazałam Łagów od „miejskiej” strony. Tymczasem ze względu na swoje położenie nad dwoma jeziorami otoczonymi lasami ma on wiele do zaoferowania osobom lubiącym kontakt z naturą. By bliżej poznać te przyrodnicze walory Łagowa skorzystaliśmy z różnych, nazwijmy to, „środków lokomocji”. Jak najbardziej ekologicznych, napędzanych siłą własnych mięśni. Na jeziorze Trześniowskim pływaliśmy rowerem wodnym, na … More I pojechali do Łagowa, i było im … zielono

Tymczasem w Poznaniu …

… powstała piękna trasa rowerowa wzdłuż Warty – Wartostrada. Dzisiejsza piękna sobota zachęciła nas do przejażdżki tą trasą. Rozpoczęliśmy po wschodniej stronie rzeki w okolicy mostu na ul. Hetmańskiej. Na początku zaskoczyła nas piękna przyroda, jakiś stawek … zupełnie jakbyśmy nie byli w dużym mieście. Jadąc dalej odkryliśmy piękny park między brzegiem Warty a blokami … More Tymczasem w Poznaniu …

Znowu na rowerze

Strasznie zaniedbałam ostatnio bloga, a przyczyn było kilka: coraz większe „wciągnięcie się” w pisanie/malowanie (co kto woli, obie wersje są poprawne) ikon i czytanie o nich, zaangażowanie w sprawy rodzinne i wyjazdy. O tym dłuższym napiszę w następnych postach, dzisiaj krótko o kolejnej „babskiej” eskapadzie rowerowej. Jak już pewnie zauważyliście skład mamy trochę zmienny, a … More Znowu na rowerze

Stawy Milickie raz jeszcze

Po zimnym początku maja z radością wykorzystałyśmy pierwszy ciepły weekend na rozpoczęcie sezonu rowerowego. „My” to tzw. babska ekipa rowerowa, której dotychczasowe dokonania podsumowałam tutaj. Tym razem do podstawowego, pierwotnego składu (czyli: Beata Ł., Kasia, Zosia i ja) dołączyły dwie nowe miłośniczki rowerowych eskapad: Gosia i Beata L. To znaczy przed wyjazdem jeszcze nie wiedziały, że … More Stawy Milickie raz jeszcze

Dlaczego nie wyjeżdżam na długi weekend – cz. 2

Drugim powodem naszego pozostawania w domu podczas długich weekendów jest możliwość odbywania ciekawych – dłuższych lub krótszych wycieczek rowerowych w bliskiej okolicy. Zawsze znajdzie się po drodze jakiś ciekawy obiekt do obejrzenia. Jeśli chcemy wyjechać troszeczkę dalej, to wystarczy wziąć rower i „wsiąść do pociągu byle jakiego” (byle jechał w kierunku Wrocławia 🙂 ), przejechać … More Dlaczego nie wyjeżdżam na długi weekend – cz. 2

Nadrabiam zaległości …

… czyli opisuję co działo się w sierpniu. Miedzy innymi udało nam się wybyć na dwa dni z domu. Postanowiliśmy zrealizować jeden z naszych planów odwiedzenia rejonu Stawów Milickich. Wsiedliśmy z naszymi rowerami do pociągu jadącego w kierunku Wrocławia. Wysiedliśmy w Żmigrodzie, który jest bardzo dobrym miejscem na rozpoczęcie rowerowej wędrówki po tych okolicach. Towarzyszyła … More Nadrabiam zaległości …

Znowu na rowerze

Korzystając z pięknej pogody i dnia wolnego od pracy wybraliśmy się z Najlepszym z Mężów wczoraj na wycieczkę rowerową. Niezbyt daleką, ale udaną. Rozpoczęliśmy w Tomicach by po niedługim czasie znaleźć się przy źródle Żarnowiec uznanym za pomnik przyrody. Samo źródełko wygląda niepozornie, ale już metr od niego strumyk płynie już całkiem wartko i tworzy … More Znowu na rowerze