A właściwie to, na co zwróciłam uwagę spacerując ulicami Rzymu. Przede wszystkim Rzym jest miastem żywym, w którym turyści, mimo ich ogromnej liczby, nie dominują nad życiem codziennym mieszkańców. Mieszkańcy czują się u siebie, żyją własnymi sprawami. Między innymi starają się zapewnić sobie choć trochę zieleni, nawet w miejscach i warunkach wydawałoby się wyjątkowo niesprzyjających … np. na dachach.
Można też „zazielenić” szeroki gzyms
Albo posadzić pnącą roślinę pod ścianą, a ona odwdzięczy się tworząc daszek
Na ścianach rzymskich domów można też spotkać różne kapliczki
Ogromnym zaskoczeniem był dla nas widok tej niewielkiej stacji benzynowej przy jednej z ważniejszych ulic
Na zakończenie – ciekawostka: stragan nieopodal bazyliki laterańskiej 🙂
Kto raz był w Rzymie, ten pragnie znaleźć się tam ponownie.. Przynajmniej tak jest ze mną.
Świetnie uchwyciłaś zieloności 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Ja też tak mam z Rzymem, na dodatek teraz właściwie jest to łatwe do zrealizowania – trzeba tylko „upolować” jakiś sympatyczny przelot 🙂
P.S. Właściwie takich miejsc, do których chciałoby się wracać jeszcze parę by się znalazło 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zgadzam się i z jednym, i z drugim. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
drogi natury… 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubienie
beautiful pics 🙂 .xx
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Thank you 🙂
PolubieniePolubienie