… szczególnie podczas spaceru po lesie w słoneczny sierpniowy dzień. Cel spaceru był bardzo konkretny – znalezienie grzybów na obiad, a że przy okazji, przypadkowo 😉 , miałam przy sobie aparat, to schylałam się nie tylko po grzyby, ale również po to by fotografować jakże urocze niewielkie roślinki: mchy, paprocie, trawy, malutkie siewki drzew i … grzyby 🙂
Zacznijmy od mchów …
… porostów …
i paproci
Nieopodal wyrósł młody dąb, a może raczej dąbek 🙂
Przy leśnej drodze wzrok przyciągały delikatne trawy
Oczywiście były też grzyby. Te ładne i jadalne …
… i te tylko ładne 🙂
Spacery po lesie zawsze są bardzo pożyteczne 🙂
Grzybobranie z aparatem w kieszeni, to gwarancja udanych zbiorów, bo nawet grzyby dla nas trójące stać się mogą prawdziwymi okazami naszej fotograficznej kolekcji 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, aparat warto mieć przy sobie. Nie tylko na grzybobraniu, nigdy przecież nie wiadomo czy coś ciekawego i wartego uwiecznienia nie wpadnie nam w oko 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wiem, zawsze noszę aparat ze sobą, jak nie lustrzankę to zaawansowany kompakt. Moimi nowymi ulubieńcami są bezlusterkowce Olympusa z serii OMD z uwagi na ich gabaryty i ciężar oraz ogromne możliwości. Nie mogę jednak przekonać się do fotografowania telefonem komórkowym, choć przy obecnym postępie techniki może z czasem zmienię zdanie… ostatecznie podobno tylko krowa nie zmienia poglądów 🙂
I choć obecnie cyfrowe fotografowanie jest łatwiejsze, dalej z przyjemnością sięgam po stary sprzęt analogowy, bo wtedy kończy się pstrykanie fotek, a zaczyna się prawdziwe fotografowanie 😀
Serdecznie pozdrawiam, Andrzej.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Też nie mogę się przekonać do fotografowania telefonem komórkowym 🙂
Do analoga już nie sięgam (choć leży spokojnie na półce) ponieważ nie mając własnej ciemni nie jestem w stanie do końca kontrolować tego, co się z moimi zdjęciami dzieje, a bywa różnie w zależności od tego jak przebiega proces wywołania itd.
Pozostaje w moim wypadku cyfrowa lustrzanka. Jedyną jej wadą jest jej waga, ale jakoś sobie radzę (tzn. jak mogę, to plecak z akcesoriami i obiektywami wsadzam mężowi na plecy) 🙂
Pozdrawiam, Dorota
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Przy lustrzance z obiektywami i dobrym statywie mąż jako „szerpa” jest nieodzowny 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
zawsze warto patrzeć okiem…obiektywu 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubienie
Takie ładne grzyby w sierpniu? Gdzieś ty je wynalazła? 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W lesie 🙂 konkretnie w okolicach Trzciela 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aaa, to w Wielkopolsce. U nas na Śląsku takich ładnych nie było.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
W przyszłym roku zapraszam do Wielkopolski 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba