Nadrabiam zaległości …

… czyli opisuję co działo się w sierpniu.

Miedzy innymi udało nam się wybyć na dwa dni z domu. Postanowiliśmy zrealizować jeden z naszych planów odwiedzenia rejonu Stawów Milickich. Wsiedliśmy z naszymi rowerami do pociągu jadącego w kierunku Wrocławia. Wysiedliśmy w Żmigrodzie, który jest bardzo dobrym miejscem na rozpoczęcie rowerowej wędrówki po tych okolicach. Towarzyszyła nam piękna pogoda – słoneczna, a nie upalna. Dość szybko dotarliśmy do pierwszych stawów i zachwyciliśmy się widokami i panującą tam ciszą.

IMG_5814popr

IMG_5817popr

IMG_5834poprNasz trasa wiodła również przez rezerwat Olszyny Niezgodzkie

IMG_5809popr

IMG_5813poprCały czas poruszaliśmy się bardzo dobrze utrzymanymi i oznakowanymi szlakami rowerowymi.

IMG_5807popr

IMG_5808poprNa krótki postój wybraliśmy rynek, a raczej ryneczek w Sułowie, z zabytkowym domem podcieniowym, w którym kiedyś podobno zatrzymał się Juliusz Slowacki.

IMG_5846poprW pobliżu, kilka ulic dalej podziwialiśmy kościół MB Częstochowskiej.

IMG_5851poprJadąc dalej szlakiem rowerowym wiodącym po trasie dawnej kolejki wąskotorowej dotarliśmy do Milicza, w którym zatrzymaliśmy się przy kościele pw. św. Andrzej Boboli – dawnym kościele łaski.

IMG_5862poprPo zakwaterowaniu w wiosce o nazwie Wszewilki w pobliżu Milicza i krótkim odpoczynku postanowiliśmy jeszcze przed zachodem słońca pojechać nad jeden z pobliskich stawów. Tam znowu urzekała nas panująca tam cisza.

IMG_5877poprIMG_5871poprNastępnego dnia ruszyliśmy na wschód od Milicza, nad kolejne stawy.

IMG_5881popr

IMG_5901popr

IMG_5926 - IMG_5932poprUsiłowałam „zapolować” na ptactwo, którego jest tam mnóstwo. Ptaki były jednak bardzo płochliwe i rezultaty „polowania” nie są imponujące.

IMG_5806poprTe brązowe kulki nad wodą, to siedzące kaczki.

IMG_5838poprSpłoszyły się i poderwały do lotu

IMG_5840poprBogactwo ptaków jest dobrze przedstawione w Rudzie Milickiej, gdzie na wjeździe wita nas figura św. Franciszka wśród ptactwa, a niemalże każdy dom oprócz numeru nosi nazwę jednego z gatunków ptaków występujących w tym rejonie.

IMG_5895popr

Po pożegnaniu stawów nasza trasa wiodła już przez pola i wsie do Ostrowa Wielkopolskiego. Po drodze spotkaliśmy dwa krzyże, których autorem był z pewnością Paweł Bryliński. Pisałam o nim przy okazji opisu pobytu w Grabowie nad Prosną – tam też jest jaden takich krzyży.

IMG_5944popr

IMG_5946poprKażdemu wielbicielowi ptaków, przyrody w ogólności oraz spokoju i ciszy polecam serdecznie wycieczkę w Dolinę Baryczy w okolice Stawów Milickich.


9 myśli w temacie “Nadrabiam zaległości …

  1. Miejsce do zapamiętania na weekendowy wypad. Ale już nie w tym roku, niestety..
    Piękne zdjęcia, emanują niezwykłym spokojem, przyjazną ciszą, aż chce się odetchnąć tamtym powietrzem…
    I niezwykle urocze nazwy na szlaku – Jamnik, Gąski.. 😉

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.